”Kochaj czynem” – Betlejemskie Światło Pokoju przybyło do Nowej Huty

UDOSTĘPNIJ
/
103

15 grudnia do Krakowa znów zawitało Betlejemskie Światło Pokoju. Dzięki harcerzom z Hufca Kraków – Nowa Huta płomień z Groty Narodzenia Pańskiego w Betlejem, będący symbolem braterstwa i pokoju, trafi do lokalnych instytucji, szkół, parafii oraz domów Nowohucian. 

Betlejemskie Światło Pokoju to międzynarodowa inicjatywa, w której płomień zapalony w Grocie Narodzenia Pańskiego w Betlejem przekazywany jest w międzynarodowej sztafecie przez skautów i harcerzy na całym świecie. W Polsce tradycja ta jest kultywowana od 1991 roku przez Związek Harcerstwa Polskiego (ZHP), którego członkowie co roku odbierają Światło od skautów słowackich, a następnie powierzą je dalej na wschód, zachód i północ Europy.

Tegoroczne hasło Betlejemskiego Światła Pokoju to „Kochaj czynem”. Słowa te odnoszą się zarówno do małych, codziennych sytuacji, w których otwieramy się na drugiego człowieka, jak i do sytuacji będących sprawdzianem naszej wrażliwości i solidarności. 

– „Kochaj czynem” to nie tylko hasło, lecz postawa życiowa, która bliska jest harcerkom i harcerzom. To także zobowiązanie. Gotowość niesienia pomocy tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna, i umiejętność przekuwania harcerskich wartości w konkretne działania, co w tym roku pokazaliśmy między innymi podczas akcji pomocowych związanych z powodzią – przekonuje druhna Beata Róg, która wraz z delegacją harcerzy i instruktorów Hufca Kraków Nowa Huta odebrała płomień podczas uroczystości na Wawelu.

Harcmistrzyni zachęca również do tego, by płomień z Betlejem zabrać do swojego domu. Dzięki zuchom i harcerzom Światło trafiło do rad nowohuckich dzielnic, szkół oraz parafii.

W ponad 30-letniej historii Betlejemskiego Światła Pokoju, w zmieniających się warunkach politycznych, nigdy nie zdarzyło się, by Światło nie wyruszyło z Betlejem w drogę. To czyni ze Światła prawdziwy znak pokoju w i symbol pojednania między narodami. To kolejny powód, dla którego warto stać się częścią tej pięknej tradycji i zadbać o to, by na wigilijnym nie zabrakło także tego niezwykłego płomienia.

Autor – Michał Ostasz